Wiele osób było w Szczawnicy, ale nie każdy wie, że znajduje się tam skansen.
Prywatne zbiory Pana Jana Malinowskiego zebrane zostały w niepozornej chatce, o tym że jest tam muzeum informuje jedynie mała tabliczka.
Na temat historii powstania tego niezwykłego miejsca można poczytać tutaj.
Jak tam trafić? Niedaleko Urzędu Miasta (czyli kawałek od "turystycznej" części Szczawnicy) znajdziemy piętrowy, drewniany dom "Pod kosynierem" (ul. Szalaya 96) - fot. poniżej. To właśnie na tym podwórku znajduje się skansen. Trzeba mieć niestety trochę szczęścia, żeby zastać Pana Malinowskiego. Ale jeśli tylko będzie to z wielką ochotę i pasją pokaże wszystkie zebrane skarby.
Od razu napiszę, że nie ma żadnej opłaty, ale wg mnie wręczenie gospodarzowi paru złotych w podzięce za poświęcony czas i za niezwykłe opowieści to przyjemność.
A może ktoś znajdzie pomysł jak pomóc Panu Malinowskiemu zdobyć fundusze na remont przeciekającego dachu....
Prywatne zbiory Pana Jana Malinowskiego zebrane zostały w niepozornej chatce, o tym że jest tam muzeum informuje jedynie mała tabliczka.
Na temat historii powstania tego niezwykłego miejsca można poczytać tutaj.
Jak tam trafić? Niedaleko Urzędu Miasta (czyli kawałek od "turystycznej" części Szczawnicy) znajdziemy piętrowy, drewniany dom "Pod kosynierem" (ul. Szalaya 96) - fot. poniżej. To właśnie na tym podwórku znajduje się skansen. Trzeba mieć niestety trochę szczęścia, żeby zastać Pana Malinowskiego. Ale jeśli tylko będzie to z wielką ochotę i pasją pokaże wszystkie zebrane skarby.
Od razu napiszę, że nie ma żadnej opłaty, ale wg mnie wręczenie gospodarzowi paru złotych w podzięce za poświęcony czas i za niezwykłe opowieści to przyjemność.
A może ktoś znajdzie pomysł jak pomóc Panu Malinowskiemu zdobyć fundusze na remont przeciekającego dachu....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz